Przez lata wśród naszych rodaków istniał stereotyp, jakoby Kos była miejscem (tu cytat) „greckiej hotelówy”. Co miałoby to oznaczać w praktyce? Że wakacje na tej wyspie to pobyt w wielkich obiektach hotelarskich z dostępem do basenów, barów i restauracji. Od wielu lat walczę z tym stereotypem prezentując to, co najważniejsze i konieczne do zobaczenia. Gwarantuję wam, że każdy znajdzie coś dla siebie pod względem rekreacyjnym i wypoczynkowym (plaże), poznaniowym (zwiedzanie zabytków) i degustacyjnym (wino, oliwa, miód, przyprawy, zioła oraz potrawy). Korzystajcie, bo warto!
Ateny leżą w centralnej części Grecji i od ponad stu lat są stolicą współczesnej Grecji. Oferują całą masę sławnych na cały świat obiektów i bezcennych reliktów starożytności. Jako kierunek turystyczny polecam odwiedzić to miejsce szczególnie zimą jako kilkudniowy city-break. Brak tłumów, niższe niż latem temperatury, stosunkowo dużo słońca i bilety wstępu 50% taniej (a w niektórych dniach nawet bezpłatne). Planując pobyt w Atenach możecie kierować się moimi sugestiami lub greckim „siga-siga” i samodzielnie oddać się pięknu miasta.